Serducho po przejściach... ;)

Nie bardzo wiem, co mnie napadło, żeby serducho ulepić, bo to zdecydowanie nie mój klimat... Kółka zębate to ja rozumiem, ale żeby serduszka... ;) No ale tak, czy inaczej jest i serce. Takie mocno pokancerowane, z lekkim zamętem w środku, gdzieś tam jeszcze tlące się na dnie... takie serducho po przejściach... ;) W całości wykonane ręcznie ze srebra próby 999, w technice Art Clay, oksydowane i przetarte, z czerwoną cyrkonią pośrodku. Mierzy około 3cm (z zawieszką prawie 4). 

Różowa sznurkowa

I jeszcze jedna letnia, sznurkowa bransoletka do kolekcji, tym razem w kolorze różowym. Wykonana ze sznurków woskowanych, srebrnych kuleczek (srebro 925), z kółeczkiem zębatym wykonanym ręcznie (srebro 999), ozdobionym cyrkonią na przedłużeniu łańcuszka, oraz malutką oponką różowego jadeitu zwisającą obok zawieszki. Zapięcia srebro 925. Długość 19-21cm.

Eksperymenty z woskiem traconym...

Tym razem bardziej jako ciekawostka moje pierwsze eksperymentalne prace wykonane metodą wosku traconego. Nie jestem z nich jakoś specjalnie zadowolona. Kolczyki zdecydowanie za ciężkie jak na mój gust, więc pewnie je przetopię. Kotek natomiast mimo, że się nie udał jest pierwszym moim podejściem do zastosowania niello. W stosunku do tej metody mam wiele pomysłów, które mam nadzieję niebawem zrealizuję. Między innymi w planach próba zastosowania niello w połączeniu z wyrobami z glinki srebrnej...

Dla ciekawych...

Niello to stara technika złotnicza polegająca na wypełnianiu wygrawerowanego wcześniej srebra masą złożoną z siarczków srebra, miedzi i ołowiu. Po wypolerowaniu wypełnienie tworzy wzór kontrastujący z tłem. W zależności od proporcji masa uzyskuje kolor czarny, grafitowy lub granatowy. Technikę tą znano już w starożytności, gdzie stosowano ją głównie do zdobienia broni. Bardzo popularna w średniowieczu.

Błękitów ciąg dalszy...

Pozostająca w kolorystyce niebieskiej bransoletka stanowiąca kontynuację kolekcji bransoletek sznurkowych. Długość regulowana pomiędzy 19 a 21cm. Wykonana z jubilerskich sznurków woskowanych, intensywnie niebieskich kuleczek agatu, kuleczek i wykończeń srebrnych (srebro 925). Dodatkowo na zakończeniu łańcuszka zwisa wykonana ręcznie z czystego srebra zawieszka ozdobiona błękitną cyrkonią.

Pierścionki niebieskie

Chwalić się będę... :) Dzisiaj miałam obronę i tym samym zakończyłam studia podyplomowe pt. "Biżuteria, ceramika, małe formy odlewnicze" na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. W międzyczasie przed obroną powstało jeszcze kilka niebieskich pierścionków tradycyjnych, którymi także się pochwalę, bo dziś chyba mam taki dzień chwalenia... :)

Ametyst tradycyjnie

Jeszcze jeden tradycyjnie oprawiony kamień. Tym razem jest to przepiękny ametyst. Pierścionek ma rozmiar 19. Wykonany przeze mnie ręcznie, ze srebra próby 925. 

W mitologii greckiej jedna z najpiękniejszych nimf leśnych nosiła imię Amethis. Rozkochany w niej bóg Bachus prześladował ją swoimi względami, ale Amethis stroniła od lubieżnego i pijackiego boga. Diana, wzruszona prośbami nieszczęsnej nimfy zamieniła ją w cudowny klejnot, zaś Bachus, ujęty jej dziewiczą skromnością, czarowny ów klejnot obdarzył mocą ujarzmiania i pokonywania pijaństwa... :)

(źródło: Wikipedia)

Łyżeczka srebrna

Łyżeczka wykonana na zamówienie, w całości rzeźbiona ręcznie ze srebra próby 999 w technice Art Clay. Ozdobiona cyrkoniami, oksydowana, i polerowana. Mierzy 12 cm. Jest to prezent z okazji chrztu. Na łyżeczce zostały zatem wygrawerowane: imię i data urodzin. Na zegarku zaś ustawiona jest dokładna godzina urodzenia. Muszę przyznać, że była to bardzo przyjemna, odbiegająca trochę od tematów biżuteryjnych praca. :)

Bardzo dziękuję za zmówienie. :)