Nowy adres bloga

Zapraszam na nowego bloga:

http://filomena-industrial-art.blogspot.com/

I'll be back soon...

from somewhere inside

Warsztat - reaktywacja

Baaardzo dawno tu nie zaglądałam... Dużo się działo, dużo się pozmieniało... ale jeśli chodzi o twórczość, majsterkowanie i inne takie sprawy... Powoli urządzam warsztacik, w nowym miejscu, mam nadzieję, sprzyjającym wyobraźni. W międzyczasie trochę drewnianych decoupage-owych drobiazgów powstało, przy okazji urządzania mieszkania (pod spodem kilka z nich). Srebrną twórczość mam nadzieję reaktywować już wkrótce...

Wesołych Świąt Wielkanocnych...

No teraz już naprawdę można powiedzieć, że zaglądam tu "od święta"... Tak więc tym razem z okazji Świąt Wielkanocnych jestem i niestety nie mam żadnych biżuteryjnych nowości (co mam nadzieję z czasem nadrobię), ale takie oto nieudolne moje pierwsze zabawy z Decoupage-m. Jajka styropianowe, które spuchły przy suszeniu suszarką oraz deseczki drewniane. Nie żebym porzuciła biżuterię na rzecz Decoupage-u, nic z tych rzeczy. To tylko takie eksperymenty w związku z tym, że mam kilka drewnianych, starych przedmiotów, które chciałabym ożywić przy okazji przeprowadzki, która mnie niebawem czeka. A tam, w nowym miejscu mam już zaplanowany kawałek przestrzeni na zorganizowanie warsztatu, więc jest nadzieja, że nadrobię zaległości... a tymczasem Wesołych Świąt :) 

Święta...

Rzadko tu bywam ostatnio, ale jeśli jeszcze czasem ktoś tu zagląda, pragnę podzielić się fragmentem mojej choinki. Pierwsze święta we Wrocławiu. Mam nadzieję, że przyszłym roku trochę więcej czasu znajdę na dłubanie w srebrze, jak już się tu na dobre zadomowię. A tymczasem... Wesołych Świąt życzę.

Po dłuższej przerwie...

Srebrne sprawy bardzo zaniedbałam odkąd się do Wrocławia przeprowadziłam. Ale co się odwlecze... ;)

Taki sobie powstał wisiorek zębaty, srebrny, cyrkoniami fioletowymi przystrojony. Mierzy około 3 cm średnicy, wykonany ręcznie z czystego srebra, oksydowany i gdzieniegdzie ręcznie przypolerowany.