Rzadko tu bywam ostatnio, ale jeśli jeszcze czasem ktoś tu zagląda, pragnę podzielić się fragmentem mojej choinki. Pierwsze święta we Wrocławiu. Mam nadzieję, że przyszłym roku trochę więcej czasu znajdę na dłubanie w srebrze, jak już się tu na dobre zadomowię. A tymczasem... Wesołych Świąt życzę.
poniedziałek, 23 grudnia 2013
sobota, 28 września 2013
Po dłuższej przerwie...
Srebrne sprawy bardzo zaniedbałam odkąd się do Wrocławia przeprowadziłam. Ale co się odwlecze... ;)
Taki sobie powstał wisiorek zębaty, srebrny, cyrkoniami fioletowymi przystrojony. Mierzy około 3 cm średnicy, wykonany ręcznie z czystego srebra, oksydowany i gdzieniegdzie ręcznie przypolerowany.
wtorek, 9 lipca 2013
Metal Clay Artist Magazine - Commemorative Silver Spoon
Z dumą wielką pragnę się pochwalić moim "debiutem" :) w branżowym magazynie Metal Clay Artist, w którym właśnie ukazał się artykuł o mojej srebrnej łyżeczce. Właśnie dziś do mnie dotarł i cieszę się ogromnie. Dagmarze i Konradowi raz jeszcze dziękuję za zamówienie. Pozdrawiam także przy tej okazji rodziców maleństwa oraz obdarowaną Laurę.
więcej na oficjalnej stronie:
oraz fb:
sobota, 29 czerwca 2013
Kolczyki z zazębieniem
Kolczyki wykonane ręcznie ze srebra najwyższej próby z motywem zazębiających się kół zębatych, oksydowane i polerowane. Dodatkowo wyposażone w urokliwy "ogonek" składający się z ametystów, fasetowanych kuleczek onyksu i hematytu. Mierzą około 35 mm.
Srebro 999, srebro 925, ametyst, onyks, hematyt
Z zegarka rozbrojonego
Z różnych kamyczków walających się po kątach, z kółeczka które kiedyś, dawno temu zrobiłam i z kółeczek zębatych z zegarka wyszarpanych powstał zupełnie przypadkiem taki oto wisiorek. W słonecznej, ciepłej kolorystyce na dobry wakacji początek... ;)
Srebro 999, srebro 925, chalcedon, cytryn, kwarc dymny
czwartek, 23 maja 2013
Niezapominajka uzębiona
Nadrabiam zaległości... ;) Tym razem bransoletka sznurkowa z kółkiem zębatym ozdobionym niezapominajką. Zębatka wykonana ręcznie, ozdobiona błękitnymi cyrkoniami, oksydowana i polerowana... Bardzo mi srebrnej dłubaniny brakowało... ale zapachu oksydy niekoniecznie ;)
Pozdrawiam z Wrocławia... chodzi mi po głowie, żeby jakiegoś krasnala srebrnego ulepić... z zębatką oczywiście :)
Pozdrawiam z Wrocławia... chodzi mi po głowie, żeby jakiegoś krasnala srebrnego ulepić... z zębatką oczywiście :)
środa, 22 maja 2013
Romantyzm uzębiony... ;)
Odkąd mieszkam we Wrocławiu wolny czas poświęcam głównie zwiedzaniu i gości przyjmowaniu... I tak sobie pomyślałam, że czas najwyższy w srebrze podłubać trochę. Zaczęłam rozpakowywać pudła z narzędziami... Nie mam zbyt wiele miejsca, jedynie nieduży okrągły stół, więc pomyślałam sobie, że będę wyciągać tylko to, co potrzebuję, żeby nie robić bałaganu... Nawet nie wiem kiedy wszystko ogarnęło cały stół, dwa krzesła i kawałek podłogi :) I w tym całym zamieszaniu powstało takie oto serce z zębatkami moimi ukochanymi. Bo przecież grunt, to się dobrze zazębić... ;)
P.S. Fotograf ze mnie w dalszym ciągu fatalny i kolory straszne, ale nad tym też obiecuję popracuję...
P.S. Fotograf ze mnie w dalszym ciągu fatalny i kolory straszne, ale nad tym też obiecuję popracuję...
Wisior srebrny, wykonany ręcznie, oksydowany i przetarty, mierzy wraz z zawieszką nieco ponad 3 cm.
sobota, 27 kwietnia 2013
Wrocławska reaktywacja warsztatu Filomeny :)
Po baaardzo długiej przerwie powracam z pierwszym postem. Już z Wrocławia. Wprawdzie nic szczególnego jeszcze nie zrobiłam, bo nawet całego warsztatu jeszcze nie rozpakowałam, ale dokończyłam zaczętą parę miesięcy temu bransoletkę z kółkiem zębatym, a zatem można powiedzieć, że pierwsze koty za płoty... :) A propos kotów... Śrubka we Wrocławiu też się już zadomowiła :)
Srebro 999 oksydowane, srebro 925, rzemień skórzany pleciony, fasetowana kuleczka onyksu, wykonanie własnoręczne
niedziela, 24 lutego 2013
Zmiany noworoczne i zębatkowych projektów ciąg dalszy...
Długo mnie nie było, a to za sprawą tego, że z nowym rokiem sporo się dzieje. Na wiosnę opuszczam mój ukochany Kraków i przeprowadzam się do równie urokliwego Wrocławia. Sprawy z tym związane pochłaniają większość mojego czasu i na tworzenie niestety niewiele go zostaje. Ale pomimo tego, gdzieś w przerwach udało mi się popełnić takie oto zębatkowe kolczyki srebrne z udziałem onyksów i hematytów. Oksydowane, wykonane własnoręcznie ze srebra 999 oraz 925.
Subskrybuj:
Posty (Atom)