wtorek, 7 lutego 2012

Zaległości zeszłoroczne...

Wielce spóźniony, obiecany prezent dla Krzysia (mojego kuzyna). Urodziny miał w grudniu i nawet zabrałam się za wykonanie tego naszyjnika jakoś w listopadzie, zrobiłam rurkę z literą K i znakiem strzelca po drugiej stronie i pomysłu brakło co dalej... i tak sobie leżał zaczęty. W międzyczasie z okazji Krzysia urodzin otworzyłam szkocką whisky, która tak u mnie stała i stała, bo nikt prócz niego, z bliskich mi osób nie lubi takich trunków. Ja w zasadzie też nie, ale ponoć była bardzo dobra :) ...no i tak się składa, że miała bardzo ładny korek, którego fragment jakiś czas później odbiłam w plasterku rozwałkowanej gliny srebrnej. I tak powstał naszyjnik upamiętniający tamten urodzinowy wieczór, co nadało mu dodatkową wartość sentymentalną. :) Zawieszka celowo pozostawiona w niego surowej, niewykończonej formie, by nadać jej męskiego charakteru.

 Męski naszyjnik zawieszony na grubym, skórzanym, plecionym rzemieniu. Zawieszka wykonana ręcznie ze srebra 999 (AC), oksydowana i lekko polerowana, zapięcia srebro 925.


1 komentarz:

  1. bardzo fajna zawieszka :) dziekuje za mile odwiedziny na moim blogu

    OdpowiedzUsuń